Wachlarz szkodników, które mogą w każdej chwili zaatakować roślinność doniczkową jest znacznie szerszy. Warto zapoznać się przynajmniej z niektórymi z nich, a także z objawami, które pomogą hodowcom w postawieniu trafnej diagnozy. Wełnowce – upodobały sobie fikusy, anturia, grubosze, hoje czy kaktusy. Widoczne objawy to białe plamki na powierzchni roślin, przypominające małe cząstki waty.
Skrywają się w nich dorastające larwy. Dojrzała samica ma wielkośc około 2 milimetrów i można ją zaobserwować na roślinie. Przędziorki – atakują zazwyczaj filodendrony, draceny, bluszcze, azalie oraz fikusy. Na powierzchni roślin widoczna jest drobna pajęczynka, której towarzyszą srebrno-żółte cętki.
Daje się również zauważyć malutkie, bezbarwne lub czerwonawe pajączki o rozmiarach w granicach 1 milimetra. Ziemiórki – to z kolei szkodniki, które lubią atakować rośliny młode oraz siewki. Są aktywne pod ziemią, oddziałując na korzenie. Głównym objawem są małe i ruchliwe muszki krążące wokół rośliny, która zaczyna żółknąć i usychać.
Larwy muszek drążą w korzeniach kanały, przyczyniając się do ich gnicia i degradacji.